Chociaż kocham Syrah to wino nie przypadło nam do gustu. Pomimo, że w porównaniu do pitego na lunch w restauracji Capa Negra II wina Borba, to jest genialne wino (Borba zwykła to jednak świństwo), syrah nie zachwyca. Wino było ciężkie, mocno czerwone, mocno zapachowe (pachniało aż za bardzo), w ustach nuty tytoniowe, owocowe, ciężkie słodkie dżemy, ale było tego jakby za dużo.
Cena 4 EUR. 14,5%.
Pierwsze dni sierpnia 2016 roku, piątek, w domu, do sałatki i hiszpańskich dojrzałych serów
z Navarry.
No comments:
Post a Comment