Showing posts with label Alicante Bouschet. Show all posts
Showing posts with label Alicante Bouschet. Show all posts

Tuesday, 16 January 2018

Vivino 4.4. Dona Maria Grande Reserva 2011, 19/20. Portugalski Top.







Otworzyć godzinę wcześniej.
blend winogron Alicante Bouschet, Touriga Nacional, Petit Verdot, Syrah.
Cena butelki 19 EUR. 
Wybrane na najlepsze wino czerwone 2016 roku w konkursie Essencia do Vinho.

Nos: czyste owoce i kompot owocowy, lekkie przyprawy.
Usta: okrągłe, owocowe, stonowane. Genialne.
Eleganckie. Nie za długie i nie za krótkie.

PS. Mój profil na Vivino: Romeu Romeuu. Zapraszam.


















Thursday, 11 January 2018

Freixo Reserva 2014, 17/20.


Freixo Reserva 2014.

Kolor: bardzo ciemna wiśnia z nutami fioletu, nieprzeźroczyste.
Nos: mocno skoncentrowane owoce, kompot, troszkę słodycz.
Usta: eleganckie, długie, lepkie ale jednocześnie odświeżające. 

Idealne wino posiłkowe i do picia osobno.
12 miesięcy w beczkach.
Cena butelki 19 EUR.

Sunday, 5 November 2017

Kolejne fantastyczne wino portuglaskie: Bridão 2013, 18/20.


Bridão Private Collection 
Kupaż: Touriga National i Alicante Bouschet.
Cena 10 EUR.
Region: Tejo.


Kolor: piękna purpurowa czerwień

Nos: mahoniowy, deskowy, stary kościół, słodkości, box of cigars, tytoń

Usta: bardzo długie, kompot, leciutko przyprawy.
15%.

I do tego ta superowa etykietka zniekształcająca słynny obraz  Diega Velazquez. 

Thursday, 5 October 2017

Cóż za dobra passa! Kolejne dwa wyśmienite portugalskie czerwone!

Stanley Reserva 2012, 17/20

Znakomite czerwone wino, które szczególnie Agnieszce smakowało. Kupaż Touriga National, Touriga Franca, Syrah i Petit Verdot (w przyszłości portugalskich win stawiamy na Petit Verdot i Alicante Bouschet). Wanilia i słodki cynamon. Usta nuty ziemi, wino twarde, skomplikowane i eleganckie. Cena 12 EUR.










Vinha do Torrão Reserva 2015, 17/20.


Kolejne wino z półwyspu Setubal, tym razem od niezawodnego producenta Casa Ermelinda Freitas.
Cena 5 EUR (portugalska Biedronka). Wino długie, o niesamowitej trwałości i gęstości w ustach. Bogate owocowo z lekkim połyskiem tytoniu.
Kupaż: Cabernet, Syrah, Touriga National i Alicante Bouschet.




Friday, 29 September 2017

Monte Penedo Gordo Reserva 2012, moje największe "odkrycie" ostatnich tygodni. 17/20.



Bardzo przystępna cena 12 EUR.
Etykieta zupełnie nierzucająca się w oczy.
Czwartek wieczorem do steka.
50% winogron Alicante Bouschet - wg. mnie przyszłość portugalskich czerwonych win.
Zdobywca wielu złotych medali.


Kolor: piękna purpura.
Zapach: mocne perfumowane, 
Usta: super fajna delikatne kwaskowatość, czekolada, wiśnie, śliwka, ziemniste, wszystko dobrze poukładane. długie. Genialnie do mięsa.





Sunday, 2 July 2017

Reynolds Reserva 2011, 16/20


Kilka tygodni temu próbowałem "klasycznego" Reynolds´a w tym samym miejscu (punktacja 17/20).

Tym razem sięgnąłem po droższą Reserva z 2011 roku i cóż, rozczarowanie. Wino na pewno nie lepsze od "klasyka".
Nos: ładne owoce, bez agresji.
Usta: kompotowe owoce, śliwka, czereśnia. Lekka słodycz, mało przypraw. Nie za długie.


Sunday, 25 June 2017

Reynolds 2013, 17/20.


Kolor: bardzo ciemna wiśnia.
Nos: pełno przypraw.
Usta: mocno skoncentrowana śliwka i wiśnia, piękne przyprawy, długie. Kwintesencja Alentejo.

Przyszłość Portugalskich win to m.in. winogrona Alicante Bouschet.
Złoty medal na konkursie Vinhos de Portugal 2016. Polecam.

Inne wina od tego producenta znajdziecie na moim blogu tutaj: http://portugalskiewina.blogspot.pt/search?q=reynolds


Friday, 28 April 2017

Colossal Reserva 2014, 15/20.




Zakupione wczoraj w naszej Biedronce (czyli Pingo Doce) za 2,5 EUR (promocja, cena normalna 4.5 EUR).

Kolor: bardzo ciemno czerwone.
Nos: dużo przypraw i intensywne owoce.
Usta: fajnie mocno wytrawne ale jednocześnie nuty tostowe, chlebowe.

Mi smakowało bardzo, Agnieszce nie za bardzo :)

Producent Casa Santos Lima znany z wielu dobrych białych win w przyzwoitych cenach.















Tuesday, 7 February 2017

Alentejański poniedziałek z fatalnym Guarda Rios 2015, 14/20 i świetnym Tapada das Lebres Premium 2015, 16/20.


Guarda Rios z 2015 roku (cena promocyjna 2.99 EUR) nie umywa się do swoich wydań z lat wcześniejszych. Wino pachniało owocami i ....to na tyle. W ustach nieprzyjemne, powędrowało do zlewu.

Na szczęście miałem w zapasie Tapada Das Lebres z tego samego rocznika. Dominuje tu Syrah i to to właśnie winogrono narzuca tu styl. Syrah wraz ze wspaniałym Aragonês to cudowna para.
Natomiast winogrono Alicante Bouschet to przyszłość. To winogrono jest niedoceniane w Portugalii a ma olbrzymi potencjał.
Aragonês czyli po prostu Tempranillo to marka sama w sobie. Dobrze, że nie ma tu Touriga..


W ustach kompot ze śliwek, jeżyna i na końcu dziwnie i pięknie przyprawowo ale nie słodko: dotyk mięty z Cab?

Lunch w poniedziałek u nas w domu.


Tuesday, 29 November 2016

Vidigueira Premium 2015, 15/20




Can 3 EUR. Wino poprawne, najpierw owocowe, potem trochę się otwiera z delikatnymi nutami wanilii i deseczek. Najbardziej chyba typowy zestaw winogron dla Alentejo: Trincadeira, Syrah i Alicante Bouschet.

Listopad, za oknem wichura i deszcz prosto znad Atlantyku.
Wino dobrze poradziło sobie z naszą kolacją: zwijane filety z makreli (ręcznie i mozolnie wybierane przeze mnie ości) nadziewane cebulą, pietruszką i bułką tartą i owinięte w pancetta.






Sunday, 20 November 2016

Maria Mora Reserva 2013, 16/20



Cena sklepowa 5 EUR, restauracyjna 10 EUR.
Fantastyczny zakup. Słodkość i kawowość Syrah przełamane pięknie Tourigą i Alicante.
9 miesięcy w beczce. Jeżyny, świetne taniny, aksamitne. Nie za ciężkie.

Restauracja José do Rego, do steka. Sobota. Wieczór, przyjemne 18ºC na dworze.


Tuesday, 1 November 2016

Terra D´Alter 2014, 17/20 i jesienne pieczone kasztany.





Wg. Agnieszki: 11 listopada to w Portugalii również ważna data, choć wymowę ma nieco bardziej przyziemną niż w Polsce. To celebrowany tu hucznie dzień św. Marcina (São Martinho).

W Polsce mamy babie lato, Amerykanie mówią o Indian summer, a tu w Portugalii jest verão do São Martinho, czyli lato św. Marcina. To iberyjskie lato jest chyba kalendarzowo najpóźniejsze z trzech wymienionych, ale rzeczywiście tydzień, w którym przypada 11 listopada bywa tu zwykle słoneczny i przyjemny. Św. Marcin był rzymskim legionistą, który podzielił się swoją peleryną z półnagim, marznącym na deszczu żebrakiem. Gdy przeciął mieczem na pół swój żołnierski płaszcz i podał go biedakowi, natychmiast przestało padać i wyszło słońce (stąd właśnie lato św. Marcina). Nie wiem co prawda co São Martinho ma do kasztanów, ale to je właśnie tradycyjnie się jada w dzień jego święta.
Nasze wczorajsze kasztany.


Portugalczycy kochają kasztany i jesienią można na każdym kroku spotkać w portugalskich miastach sprzedawców z węglowymi piecykami sprzedających kasztany w papierowych tutkach. Kiedyś tutki były z gazet , teraz UE zabroniła (może i słusznie) i są z papieru mogącego mieć kontakt z żywnością. Takie uliczne kasztany są najpyszniejsze. Parzą ręce, gdy usiłujemy je pozbawić łupinki i dobrać się do smakowitego wnętrza. Łupinki te są aż białe od popiołu. Bardzo smaczne są też kasztany przygotowane w domu. Może nie mają tego samego czaru, co te kupione na ulicy, ale smak jest również bardzo dobry. Castanhas tutaj kochają wszyscy. Gdy nadchodzi ich czas w sklepach pojawiają się przeróżne gadżety do ich przygotowywania - specjalne przyrządy do nacinania skórki, perforowane patelnie, albo gliniane wysokie garnki z dziurkami, które wstawiać można nawet do domowego kominka i tam kasztany upiec. Ja piekę je zwyczajnie w piekarniku.

Nie może zabraknąć też specjalnych tradycyjnych napitków towarzyszących kasztanowej uczcie. Jak mówi przysłowie "No dia de São Martinho, come se castanhas e bebe se vinho" (Na św. Marcina je się kasztany i pije się wino). Co się pije do kasztanów? Tradycyjnie słodkie wino jeropiga. Do tegorocznego moszczu dodaje się winnej brandy (aguardente) dla zatrzymania fermentacji. Stąd jeropiga ma więcej cukru, który nie do końca sfermentował, niż zwykłe wino. Ja za nią specjalnie nie przepadam. To coś jak niezwykle ubogi krewny wina porto, pijane w zasadzie tylko do pieczonych kasztanów.


Cóż zrobić jak nie lubi sie jeropiga? Można pokropić winem Porto, ale my nie jesteśmy niestety jego wielbicielami. Użyliśmy monocasta Terra D´Alter Alicante Bouschet.  Genialne zestawienie. Wino w cenie około 6 EUR za butelkę to kapitalny wybór. Bardzo ciemne, fantastyczny zapach owocowy i przyprawowy. Eleganckie taniny. W ustach owocowe, długie.


Sunday, 18 September 2016

Monte das Servas, Escolha 2015, 15/20


W poszukiwaniu idealnego mięsa na Azorach, po wielu latach wróciłem do Restauracji Aliança. Kilka lat temu wybrano to miejsce gdzie zjeść można najlepszy stek na Azorach. Sos tutaj jest mniej paprykowy niż gdzie indziej. Mięso bardzo soczyste, 350 gr. Pieczony czosnek świetny.

Potem przyszła moja fala zainteresowania restauracją Restaurante de Associação w wiosce Santana, ale wraz z geometrycznym wzrostem ilości turystów jakość tam spadła. Wczoraj znowu wróciłem do Aliança.

Miejsce: Bar/Restaurante Aliança, link.
Data: sobota, 17/09/2016. Bardzo ciepły wieczór.
Pieszo z hotelu (w ramach przygotowań do zdobywania El Chaltén już w przyszłym tygodniu).

Kolor: żywo czerwone owocowe z gardłem kawowym i waniliowym,  zapach: kompot wiśniowy czereśniowy. Dobra kwaskowość, co się z mięsem harmonizowała fantastycznie. Tanie cena 5 EUR. Zestaw winogron typowy dla Alentejo.



Wednesday, 17 August 2016

DFJ 2001, 16/20


Wreszcie jakieś kolejne miłe wrażenia z Ribatejo: czerwone DFJ z 2001 roku z mało znanego i mało popularnego szczepu Alicante, od słynnego producenta Grand´Arte, cena 6 Euro, wino nieco krótkie, ale kolor lekko czereśniowy i wspaniały smak.

www.dfjvinhos.com

Tuesday, 2 August 2016

Grandes Quintas Colheita 2008, 17/20



Marzec 2011. Wino dobrze się przechowuje na drugi dzień.  Z winogron typowych dla Douro z dodatkiem Alicante Bouschet. Ma przyszłość. Cena 6 euro.
Drugi raz w marcu 2012. Kompot śliwkowy z dżemem, cynamon, pieprzowe, skomplikowane, można o tym winie mówić długo.

Tuesday, 19 July 2016

Marquês de Borba 2014, 16/20


Dostępne wino także w PL w siecie Biedronki. Lipiec 2016. 
  Kolor piękny rubinowy.
Nos:  dojrzałe czerwone owoce wraz z oczywistych nutami roślinnymi, trochę beczki,
Usta: dobra gęstość, nie za duża, odpowiednia.  Dojrzałe nuty owocowe, śliwki, i lekkie tosty, 
 Średniej długości, ale bardzo smaczne.
Mój prawie ulubiony zestaw z Alentejo czyli AAT (Aragones, Trincadeira, Touriga).

Sunday, 17 July 2016

Terra D´Alter 2008, 14/20



Wino mocno promowane na początku 2011 roku. Monocasty od tego producenta zdobywały ostatnio wyróżnienia magazynu "O Vinho ". Zachęcona Agnieszka kupiła to wino załączone własnie do gazety "O Vinho" ( cena 6 euro ). Kolor ciemny. Zapach stłumiony ciemne owoce i przyprawy. Taniny dobrze zbalansowane. W ustach nieco za ostre i za młode. Na końcu nieco nieprzyjemne. Wszystkie doznania sa nieco "przygaszone".
Próbowane w kwietniu 2011 roku do słynnego serra Serpa.



Alfraz 2004, 15/20


Od producenta www.minagorra.com, który produkuje wiele monocastas. Tym razem jednak mieszanka Cabernet, Trincadeira, Alicante. Poprawne i bardzo wino typowe dla Alentejo, marzec 2009.

Saturday, 16 July 2016

Monte da Peceguina 2014, 16/20


Odkrycie czerwca 2016 roku. Kilka butelek spróbowanych w różnych miejscach. Zawsze te śmieszne, przyciągające wzrok etykietki wydają się podejrzane, kiedy kupujesz wino. Ale na szczęście jeżeli wino jest dobre to je zapamiętujesz łatwiej niż inne "tradycyjne" etykiety. PS. Patrz przypadek z alentejańskim winem Sexy.
Poza tym wino zrobione z tylu różnych gatunków winogron w większości jest raczej albo przeciętne, alebo jest niewypałem.

Bardzo fajne wino, zdecydowanie ponad-przeciętne. 

Monday, 11 July 2016

Herdade do Sobroso 2007, 15/20


Herdade do Sobroso Tinto 2007, pite w lutym 2009, cena 7 euro, mocno rozreklamowane, zapach piękny ale chyba lekko zbyt silny i chyba zbyt dominuje jedna nuta zapachowa, ładnie się natomiast rozlewa po ściankach kieliszka, szerokie "legs" ). Zrobione z najbardziej typowych szczepów winogron dla tego regionu: Alicante, Aragones, Trincadeira.