Showing posts with label Hiszpania. Show all posts
Showing posts with label Hiszpania. Show all posts
Tuesday, 1 May 2018
Saturday, 11 November 2017
Oj Rosal, Rosal....pięknie jest. Quinta de Couselo 2016, 17/20.
Rosal leży 80 kilometrów od naszego domu. To region hiszpańskiej Galicji położony tuż nad graniczną rzeką Minho. Bywamy tam wielokrotnie. Jeżeli tylko pojawią się znajomi kochający białe wina, natychmiast wsiadamy w samochód i po niecałej godzinie przekraczamy graniczną rzekę i rozkoszujemy się lokalnymi winami próbowanymi prosto u producentów.
Najlepiej to wino pić tak jak my....patrząc na dziwnie spokojny o tej porze roku Atlantyk.
Najlepiej to wino pić tak jak my....patrząc na dziwnie spokojny o tej porze roku Atlantyk.
Quinta de Couselo 2016.
6 miesięcy w kontakcie z osadem drożdżowym (technika często stosowana w Galicji), w zbiornikach inoxowych aby wzbogacić wino w zapachy i poprawić gęstość. Wino genialne!
Wszystko na miejscu: i minerały, i kwiaty i owoce.
Polecam gorąco.
Cena 11 EUR.
Pite w bardzo ciepłą listopadową sobotę do łososia.
Thursday, 2 November 2017
Boski Nivarius 2014, 18/20.
Białe wino z regionu Rioja. Jedno z najlepszych białych w tak dobrej cenie.
Kupaż winogron 65% Viura, 30% Maturana blanca, 5% Tempranillo blanco.
Krzaki 80-letnie.
Cena 10 EUR.
Kolor: bursztynowy.
Nos: słodkości, dżem, kwiaty, miód, silny zapach balsamiczny. Bardzo skomplikowane.
Usta: wytrawne, wysuszające, masełkowate (wyraźnie czuć fermentację w beczce), długie, lepkie, bardzo wyraziste. W gardle kwaskowate, miłe.
Świetne z serami, ale także z kabanosami.
Środa kolacja, do zapiekanego w chlebie sera camembert.
Wednesday, 27 September 2017
Wednesday, 12 July 2017
Makabrycznie dobre Elías Mora Crianza 2012 (Toro), 18/20.
Butelkę otworzyć i zostawić na 20 minut.
Nos: piękne owoce, beczka,tytoń, przyprawy, wszystko na swoim miejscu, nie za ciężkie.
Usta: kremowe, długie, eleganckie. na końcu dotyk minerałów.
100% Tempranillo. 12 miesięcy w beczkach francuskich i amerykańskich.
Gorąco polecam. W tej cenie (13 EUR) trudno jest w Hiszpanii kupić tak dobre wino.
92 Paker, 91 Penin.
Tuesday, 27 June 2017
Poniedziałkowy pojedynek Tempranillo z Touriga Nacional
Via Cenit 2014, 15/20
Hiszpan z regionu Zamorra.
Nieco za ciężkie, mocno skoncentrowane owoce. Za drogie.
Do Creamed Sausage with bell peppers and mushrooms.
Adega Redondo Touriga Nacional 2012, 16/20
Lekko ponad-przeciętne, mało wytrawne, śliwka i przyprawy. Długie, stonowane taniny, dobra kwaskowatość.
Niedziela i poniedziałek wieczór do confit de canard z ziemniakami "a murro".
15
Saturday, 10 June 2017
Dwa Hiszpany: jeden boski, drugi z boską etykietą...
24 Mosas 14/20
Przecudowna okładka. Jest to podstawowe wino z bodegi Divina Proporcion z Toro (wino zakupiliśmy właśnie u producenta w bodedze, cena 7 EUR).
Za ostre w smaku, ostre nieco nieprzyjemne przyprawy. Rozczarowanie.
Finca Río Negro 17/20
Jeżeli można by wyznaczyć jakąś jednolitą miarę&martycę balansu w winie, to właśnie Finca Río Negro powinna być przykładem dla całego świata.
Winogrona rosną na wysokości 1000 m npm. Cena butelki 11 EUR (zakupione w Bodeboca). Winogrona Tempranillo, Syrah, Merlot e Cabernet Sauvignon,
Wednesday, 7 June 2017
Verdejo z Rueda. Część I: the best.
Notki z objazdu kilkunastu miejsc w Rueda, maj 2017.

Pradorey Selección Especial 2014, 16/20.
Numerowane butelki, 100% verdejo 3 miesiące w beczce. Nocą zbierane winogrona (aby obniżyć temperaturę winogron).
Nos: owoce i kwiaty mocno zgaszone (w porównaniu do normalnego verdejo).
Usta: maślane owoce, troszkę ziół, dłuższe i o bogatszej strukturze.
Poniedziałek maj u nas w domu.

Nosso 2016, 16/20
Producent: Bodegas Menade.
Cena: 9,9 EUR.
Zakupione w miasteczku Rueda.
Zaskakujące verdejo, nie wydaje się być verdejo.
Przyjemna niespodzianka.
Kolor: stonowana słomka matowa,
Nos: jabłka, mało kwiatków, mało metalu, nuty miodowe,
Usta: świetnie niska kwaskowatość, doskonale zbalansowane kwiaty i gęstość. Długie i lekko słodkawe.
Do kolacji: świeży makaron strozza pretti z muszlami Św. Jakuba (przegrzebki), z cukinią, anchois i kaparami.

Naia 2016, 17/20
Jedno z najlepszych verdejo, które piliśmy.
7EUR butelka.
Nos i usta niesamowicie skomplikowane, bajecznie gęste.

Quatro Rayas
Cuarenta Vendimias 2016, 17/20
Nos: czysty, aromatyczny, metaliczny plusik ziół.
Usta: gęste i długie, metaliczne i owocowe.
Do: sałatki z ośmiornicy (pulo a feira i sałatka z szparagów i groszku).

Aura 2016, 17/20
Oczywiście nocą zbierane winogrona i dojrzewają w kontakcie z martwymi komórkami drożdży po fermentacji (sur lies).
Idealnie zbalansowane smak i zapach, bez przesadnych nut owocowych. Genialne spożywczo. Brawo. Cena 9,9 EUR.

Finca La Colina Verdejo Cien por Cien 2016, 16/20
Cena 9,2 EUR. Piknie zbalansowane. W tej cenie znajdziemy jednak lepsze Verdejo.


Pradorey Selección Especial 2014, 16/20.
Numerowane butelki, 100% verdejo 3 miesiące w beczce. Nocą zbierane winogrona (aby obniżyć temperaturę winogron).
Nos: owoce i kwiaty mocno zgaszone (w porównaniu do normalnego verdejo).
Usta: maślane owoce, troszkę ziół, dłuższe i o bogatszej strukturze.
Poniedziałek maj u nas w domu.

Nosso 2016, 16/20
Producent: Bodegas Menade.
Cena: 9,9 EUR.
Zakupione w miasteczku Rueda.
Zaskakujące verdejo, nie wydaje się być verdejo.
Przyjemna niespodzianka.
Kolor: stonowana słomka matowa,
Nos: jabłka, mało kwiatków, mało metalu, nuty miodowe,
Usta: świetnie niska kwaskowatość, doskonale zbalansowane kwiaty i gęstość. Długie i lekko słodkawe.
Do kolacji: świeży makaron strozza pretti z muszlami Św. Jakuba (przegrzebki), z cukinią, anchois i kaparami.

Naia 2016, 17/20
Jedno z najlepszych verdejo, które piliśmy.
7EUR butelka.
Nos i usta niesamowicie skomplikowane, bajecznie gęste.

Quatro Rayas
Cuarenta Vendimias 2016, 17/20
Nos: czysty, aromatyczny, metaliczny plusik ziół.
Usta: gęste i długie, metaliczne i owocowe.
Do: sałatki z ośmiornicy (pulo a feira i sałatka z szparagów i groszku).

Aura 2016, 17/20
Oczywiście nocą zbierane winogrona i dojrzewają w kontakcie z martwymi komórkami drożdży po fermentacji (sur lies).
Idealnie zbalansowane smak i zapach, bez przesadnych nut owocowych. Genialne spożywczo. Brawo. Cena 9,9 EUR.

Finca La Colina Verdejo Cien por Cien 2016, 16/20
Cena 9,2 EUR. Piknie zbalansowane. W tej cenie znajdziemy jednak lepsze Verdejo.

Monday, 5 June 2017
Verdejo z Rueda. Część II: te średniaki i wina słabsze.
Notki z objazdu kilkunastu miejsc w Rueda, maj 2017.
Domine 2016, 15/20
Verdejo i 5 % Sauvignon Blanc
Nos: kwiatki, owoce tropikalne i mało metaliczne
Usta: bardziej słodkie niż samo verdejo. OK.
Protos 2016 13/20.
Verdejo. Zakupione u producenta w bodedze w La Seca, Rueda. Cena 5.3 EUR
Nos: brak zapachu, nieco stęchlizna. PO doskonałym i wyróżnionym 2015 roku, ten rocznik się nie udał.
Usta: smak słaby, rozwodniony.

Zapadorado 2016, 16/20
100% Verdejo. Cena 7 EUR. Zakupione w centrum miasteczka Rueda.
Nos: kwiatki bez metalu, troszkę owoców tropikalnych.
Usta: gorsze niż zapach, metaliczne, świeże, OK.

Monólogo 2016, 14/20
Próbowane w Walencji w kawiarence na przeciwko wejścia do Muzeum Ceramiki.
Marqués de Cáceres
Verdejo 2015, 15/20
Miejsce: cudowny bar Angelo w Walencji (warto wracać do Walencji) tylko da tego baru.
Do sardynek i kałamarnicy. Wino przeciętne, OK.
Bellori 2016, 15/20
Nie wiedzieliśmy czy to wino zakwalifikować do best of verdejo czy do niższej kategorii. Ostatecznie trafiło do średniaków.
Cena 9 EUR.
Kupione w Rueda.
Nos: cudowny, owocowy-metaliczny-ziołowy.
Usta: gorsze niż nos, trochę ciężkie, owocowe.
Do Lemon Spinach Orecchiette.

Doña Beatriz 2015, 16/20
Nieco za późno otwarta butelka, wino pachniało więc mniej kwiatami, a bardziej masełkiem i ciasteczkami. Smak nieco straciło, zgęstniało.
W domu do halibuta w sosie cytrynowym, ziemniaczki z majerankiem i puree z brokułów i czosnku.

José Pariente Verdejo 2016, 15/20
Słynny José Pariente. Jego wino leżakowane w beczkach zdobywa wszystkie światowe nagrody. Niestety nie udało się nam go kupić. W zastępstwie to "zwyczajne" verdejo w cenie butelki 6 EUR.
Dwukrotnie odwiedziliśmy jego Bodegę w zeszłym miesiącu.
Kolor: jasna słomka
Zapach: zimny metal, owoce
Usta: To wino dla miłośników zieleni, zielonej trawy, przyprawy świeżo zerwanych, mało metalu, mało owoców tropikalnych. To takie vinho verde ale bez gazu.

Monday, 15 May 2017
Abracadabra 2014 z Toro, 16/20.
Zakupione u producenta podczas naszego ostatniego przejazdu przez Toro w maju 2017 roku.
Producent: Divina Proporción Bodega, tuż na południe od miesteczka Toro i nad rzeką Douro.
Ich najlepsze, choć nie najdroższe wino opisywałem kilka dni temu (link tutaj).
Tym razem ich najlepsze wino, cena 9 EUR za butelkę.
14 miesięcy w beczce. Winogrona Tinta de Torro 100%,
Pijąc to wino zrozumieliśmy dlaczego wszyscy wolą Madremia.
Abracadabra była wspaniała, ale niestety za długo trzymana w beczce i ma nadmiar przypraw.
Poniżej winiarnia Divina Proporción.
Wednesday, 10 May 2017
Nasze wczorajsze "tapeo" czyli rajd po barach w Olmedo, Rueda, Hiszpania.
Olmedo to mała miejscowość położona w regionie Rueda, Kastylia i Leon. 3-4 placyki, kilkanaście uliczek zamkniętych w starych średniowiecznych murach. Dwa placyki z barami: Plaza Maria i Plaza Major.
Mieszkaliśmy w Castilla Termal Balneario de Olmedo (fantastyczne spa). Olmedo to strasznie nie-turystyczne miejsce, z dala od jakichkolwiek szlaków turystycznych.
Postanowiliśmy więc zjeść trochę tapas, pogaworzyć z kelnerami, ale przede wszystkim spróbować lokalnych win (zawsze 1 kieliszek białego Verdejo z Rueda i 1 czerwone Ribera).
Lista win na kieliszki przyjemna, choć krótka. Ceny zachęcające: od 1,2 do 2 EUR za kieliszek.
Pierwsza runda i od razu świetne wrażenia.
VR Verdejo 2016 16/20 i Pinna Fidelis 2015, 16/20.
Boskie bocadillios z pastą z tuńczyka a potem z podgrzewaną ośmiornicą (pulpo a feira) i posypane pimenton.

Druga runda to:
Martivilli Verdejo 2016, 16/20 i Las Navias La Mejorada 2011, 17/20 (czerwone z Castilla e Leon, 12 miesięcy w beczkach, kieliszek za 2 EUR).

Jako że pora była już kolacyjna zamówiliśmy standard hiszpański patatas bravas z bekonem i serem cabrales i super smaczne szaszłyki wieprzowe w sosie teriyaki kiełbaskę
Do tego wypiliśmy:
Białe Verderrubi Verdejo 2016, 14/20 i młode, owocowe La Planta 15/20.

Potem przyszła pora na czerwone Carmelo Rodero 2015, 15/20, miękkie czerwone owocowe, 9 miesięcy w beczce.

Lista win także bardzo krótka, ale OK na krótki postój, ceny podobne 1.2 do 1,6 EUR za kieliszek.
Do przystawki oliwki, chipsy i Tortilla española.
Czerwone i pieprzne Finca Resalso 2013, 16/20 i białe Verderrubi Verdejo 2016, 14/20.

Druga kolejka to :
Fajne Òliegos Verejo 2016, 16/20 i słabe czerwone Valdubón, 14/20.
.
Mieszkaliśmy w Castilla Termal Balneario de Olmedo (fantastyczne spa). Olmedo to strasznie nie-turystyczne miejsce, z dala od jakichkolwiek szlaków turystycznych.
Postanowiliśmy więc zjeść trochę tapas, pogaworzyć z kelnerami, ale przede wszystkim spróbować lokalnych win (zawsze 1 kieliszek białego Verdejo z Rueda i 1 czerwone Ribera).
Pierwsze kroki skierowaliśmy do Restaurante Rincón Mudejar.
Pierwsza runda i od razu świetne wrażenia.
VR Verdejo 2016 16/20 i Pinna Fidelis 2015, 16/20.
Boskie bocadillios z pastą z tuńczyka a potem z podgrzewaną ośmiornicą (pulpo a feira) i posypane pimenton.


Druga runda to:
Martivilli Verdejo 2016, 16/20 i Las Navias La Mejorada 2011, 17/20 (czerwone z Castilla e Leon, 12 miesięcy w beczkach, kieliszek za 2 EUR).


Potem utknęliśmy w Jimeno Factoría.
Jako że pora była już kolacyjna zamówiliśmy standard hiszpański patatas bravas z bekonem i serem cabrales i super smaczne szaszłyki wieprzowe w sosie teriyaki kiełbaskę
Do tego wypiliśmy:
Białe Verderrubi Verdejo 2016, 14/20 i młode, owocowe La Planta 15/20.


Potem przyszła pora na czerwone Carmelo Rodero 2015, 15/20, miękkie czerwone owocowe, 9 miesięcy w beczce.

Na koniec zasiedliśmy przy barze w Restaurante los Caballeros.
Lista win także bardzo krótka, ale OK na krótki postój, ceny podobne 1.2 do 1,6 EUR za kieliszek.
Do przystawki oliwki, chipsy i Tortilla española.
Czerwone i pieprzne Finca Resalso 2013, 16/20 i białe Verderrubi Verdejo 2016, 14/20.

Druga kolejka to :
Fajne Òliegos Verejo 2016, 16/20 i słabe czerwone Valdubón, 14/20.


Sunday, 7 May 2017
Piątkowa kolacja z João. 1 Hiszpan i 2 Porugalczyki.
Dość niespodziewana kolacja z Łukaszem i jego kolegą ze szkoły João, który pracuje od kilku lat w Londynie.
Po przylocie do Porto João zwyczajowo pierwsze kroki kieruje do naszego domu i niejako wprasza się na kolację. Od dawna wie, że Aga niesamowicie gotuje (www.kuchnianadatlantykiem.com).
Zaczęliśmy od greckich gorących jeszcze chlebków pita z libańską przyprawą Zataar i do sałatki Melitzanosalata (sałatka z z podgrzewanym białym serem Feta Fornou z warzywami).
Do tego rewelacja roku na hiszpańskich rynku win białych:
Habla de Ti, Sauvignon Blanc 2016, 17/20
Niesamowite białe, w prześlicznej sexy butelce, z fantastycznie pomysłowym korkiem.
Jakże różne od innych Sauvignon Blanc! Wino lekkie, świetnie się pije. Idealna koncentracja zapachu i smaku, nie jak większość próbowanych przez nas w Nowej Zelandii win z tego winogrona, który były zbyt słodkie, zbyt natrętne w smaku. Tutaj jest mango, owoce cytrusowe, Habla de Ti jest długie ale lekkie, gęste ale bardzo gastronomiczne.
Potem nastąpiło danie główne: Jemitsa (warzywa nadziewane mielonym mięsem) i tzatziki.
Pacheca Douro Reserva 2013 Vinhas Velhas, 17/20.
Kwintesencja Douro. Świetne wino.
Nos: ciemne owoce, deska.
Usta: fajna głębia, nieznane doznania (bo to właściwie nieznany kupaż), wino nadal młode i z potencjałem. Tosty, drzewo, trochę liści na koniec.
Winogrona: Touriga Franca, Tinta Roriz, Touriga Nacional, Tinto Cão, Sousão i Tinta Amarela.
Nos: ciemne owoce, deska.
Usta: fajna głębia, nieznane doznania (bo to właściwie nieznany kupaż), wino nadal młode i z potencjałem. Tosty, drzewo, trochę liści na koniec.
Winogrona: Touriga Franca, Tinta Roriz, Touriga Nacional, Tinto Cão, Sousão i Tinta Amarela.
Sobreiro de Pegões Premium 2015, 17/20.
Zdecydowanie niedoceniane na rynku wino, o wspaniałej cenie 4.5 EUR.
Poprzednie moje opisy Sobreiro znajdziecie tutaj.
Już dzisiaj ruszamy na kilka dni na objazd Bodeg w hiszpańskiej Rueda, a więc spodziewajcie się opisów wielu mam nadzieję fajnych vedejo z Hiszpanii!
Friday, 5 May 2017
Fantastyczne Toro, Madremía 2015, 17/20
Zakupione w Bodeboca. 10 EUR.
Czwartek wieczór u nas w domu.
100% Tempranillo.
Nos: elegancki, owocowy, stonowany.
Usta: miażdżąco wspaniała wanilia (nowe beczki, 9 miesięcy), przyprawy, elegancja. Krótkie, chce się od razu więcej.
Toro w swojej najlepszej odsłonie. Kocham to wino. Już na liście do następnego zamówienia w Bodeboca.
Kolacja - do sera włoskiego Robiola Nostrana.
Kolacja - do sera włoskiego Robiola Nostrana.
Sunday, 30 April 2017
Thursday, 6 April 2017
Wspaniały czwartek: Epitafio 2011 z Toro
Epitafio 2011, 17/20
Kolacja u nas w domu. Ciepły kwietniowy wieczór. Deska ciężkich serów (m.in. DPO z Beira Interior) plus sałatka z kurczaka. Kupione w miasteczku Toro, Hiszpania, lato 2016 rok.
Nos: skomplikowane, ciężkie owoce, dojrzałe owoce i dużo deski.
Usta: wino wielkie, "big red', ciężkie, długie, w moim stylu, tosty, chleb pieczony. Kocham czwartki.
Sunday, 2 April 2017
Dwie sobotnie wpadki
3T Albariño 2015, 14/20
Bardzo słabe, zapach przygaszony, ledwo. Usta: kwaskowatość poprawna, nie zachwyca, owoce zgaszone. Jedno z najsłabszych Albariño, które piliśmy.
www.bodega3t.com
Inne nasze Albariño znajdziecie tutaj: link.
Meando 2014, zepsute.
Myślałem, że poprawiny sobie wieczór (mecz FC Porto-Benfica), ale wino było "corked". :(
Wednesday, 1 March 2017
Wednesday, 22 February 2017
Degustacja kilku kolejnych win z Toro.
Matsu "El Picaro". Pierwsza część trylogii. 16/20
"Matsu" po japońsku znaczy "czekać". Zakupione w miasteczku Toro. Wino powinno być wzorcem dla hiszpańskich owocowych i świeżych win Jovem. Idealnie owocowe w każdym wymiarze. Odświeżające, przyjemne w piciu, proste ale jednocześnie zaciekawiające. Idealne do lekkiego posiłku. Poniedziałek wieczorem kolacja u nas w domu po powrocie z Ibizy. Cena wyśmienita 6 EUR.
Matsu "El Recio". Druga część trylogii. 16/20
Cena 14 EUR zupełnie nie pokrywa się z jakością, to wino lekko ponad-przeciętne, niewiele różniące się od części I "trylogii".
Vega Sauco La Sonrisa 2015, 15/20

Kupione w miasteczku Toro. Piękna etykieta, ale niestety zwykłe i bardzo przeciętne tinto. Owocowe, OK. 100% Tempranillo. 14,5% alkoholu. Środek tygodnia u nas w domu.
Subscribe to:
Posts (Atom)