Showing posts with label 13/20. Show all posts
Showing posts with label 13/20. Show all posts

Thursday, 13 July 2017

Messala 2016, 13/20. Bardzo słabe Alvarinho, medalista na Mundus Vini 2017.


Wino prawie pół-słodkie (czyżby dlatego podoba się w północnej Europie?). Owoce w zapachu i smaku. W ustach przeciwieństwo elegancji.

Wino potwierdza moją zasadę: jeżeli widzisz na butelce naklejkę z konkursu w Brukseli lub z Niemiec, natychmiast należy take wino z powrotem odstawić na półkę / wylać do zlewu.

Wino zrobione z winogron Alvarinho, rozlewane do butelek pod Porto.


Restauracja Borda d´agua, Lagoa, Portugalia.

Friday, 30 December 2016

Vinhas de Pegões Verdelho 2015, 10/20




Złe verdelho z Pingo Doce (portugalska Biedronka).
Prawdę mówiąc skusiła mnie cena (2 EUR) i fakt, że oboje z Agnieszką kochamy verdelho.
Miało być dzisiaj wieczorem do kolacji z makaronem i kurczakiem, ale poszło do zlewu.





Friday, 4 November 2016

Van Zellers 2013, 13/20

Wieczór wtorkowy. Ciemno już na dworze. Zlewka od słynnego producenta. Skusiła mnie cena 5 Euro za butelkę. Cóż, jak to bywa poszło wszystko do zlewu. Do croxetti ze slodkimi ziemniakami z migdałowo-pietruszkową pastą.

Saturday, 20 August 2016

Quinta de Azevedo 2009 13/20


Quinta do Azevedo pochodzi od jednego z największych producentów wina w PT od firmy Sogrape. Pite w domu w lutym 2011 roku. Kolor słomkowy. Smak bardzo prymitywny, owocowe, ale prawie "drożdżowo" nieprzyjemne. Nic szczególnego. Do zapomnienia.

Casa da Tomadia 13/20


Verde Casa da Tomadia - mocno wytrawne verde, 5 Euro, pite w Matosinhos do ryby Rodovalo. Zyskało w punktacji wyłącznie przez miłe towarzystwo i dobę świeżą rybę prosto z Atlantyku. 10% alkoholu.

Quinta da Pena 13/20

Całkiem proste verde z winogron Loureiro, 4 euro.

C. Mendes 13/20



Bardzo proste białe verde, stosunkowo mało gazowane.

Vales de Ambrâes Colheita Seleccionada 2011, 13/20


Mikroigiełki i mikrobąbelki na języku. Kolor prawie biały. Zapach słaby. Smak słaby. Krótkie.
Wrzesień 2012.

Navarros Celheita Seleccionada 2011, 13/20


Szybko ulatniający sie gaz. Zapach OK. Smak chemiczny, krótki. Cena 3 Euro.

Charamba Rose 2005, 13/20



Charamba Rose 2005, bardzo promowane w mediach, ale niestety dość słabiutkie rose od producenta Aveleda.

Ponta de Barca 2008 13/20



Słabe, nie dobre. Nigdy więcej.

Alvarinho Colheita Nobre 2007, 13/20


Alvarinho z 2007 roku niby Colheita Nobre, ale słabe, 3 euro. Robione dla jednej z sieci supermarketów.

QM Alvarinho 2010, 13/20


FESTIWAL WIN. Marzec 2012.
Próbowane u nas w domu, wieczorem z M+M.
.
Kolor: Maselkowo-slomkowy.
Zapach: ledwo, ledwo pachnie morsko-cytynowo.
Usta: to nie wydaje się być szczep Alvarinho. To raczej słabe vinho verde. Straciło wszelkie aromaty i zalety alvarinho. Slabe. 
Cena: prawie 8 Euro, nie warta tej jakości.

Ares da Raia 2005 i 2010, 13/20


Ares da Raia / wino verde bardzo przecietne, bez polotu, 4 Euro. Mieszanina 2 szczepów winogron Alvarinho i Trajadura.

Raia znaczy teren przygraniczny. Producent Provem, ten od innych świetnych Alvarinhos.
Dużo gazu, chemiczne, lekko nieprzyjemne na końcu. Do potrawy jakoś OK, ale samo wino na nie. Lipiec 2012.

Astronauta 2010, 13/20



Oto przykład jak można zepsuć winogrona Arinto. Wino za 3 Euro, na zakrętkę, chemiczne i niesmaczne.

Saturday, 13 August 2016

JP Private Selection 2009, 13/20


Nieco droższe czerwone JP także wędruje do kosza. Złe i nigdy więcej.
Zapach: fajny, ale niestabilny. Znika.
Smak słodkawy, niedobry.


Friday, 12 August 2016

Aveleda 2000, 13/20



Aveleda - czerwone z 2000 roku, 13 punktów i cena 6 euro.

Arinto by Quinta de Chocopalha 2008, 13/20



Białe, bardzo jasne, lekko jakby gazujące na końcu języka, Kwiatki w zapachu, Odświeżające z lekką morska mineralnością, dobra kwaskowatość, ale nie chcę tego wina pić po raz drugi. 

Vinha da Palha 2007, 13/20



Czerwone z 2007 roku, to tzw. vinho da mesa, czyli podstawowe wino czerwone z Quinta Chocopalha, bez leżakowania w beczkach. Było całkiem OK, choć to wino dość płaskie, bez "legs" w kieliszku. 

Vinha da Palha 2007, 13/20



Słabe wino różowe, nie za bardzo skoncentrowane w smaku i zapachu. Kolor nietypowy dla rose, bardziej wpadający w jakby rozcieńczone wino czerwone. Na letnie dni i bez stresu OK, ale już tego wina powtórzyć nie chcę.
Lipiec 2009.