No cóż, wino jest robione typowo na rynek polski lub rynki północnej Europy. Dodano tu prawdopodobnie więcej cukru(?), bo wino jest w piciu jak lekko zalkoholizowany ( 12% ) sok, jakby było "półsłodkie" i nie za bardzo przypomina wina portugalskie. Na etykiecie czytamy: "Tuga is all about soul of Portugal". To całkowite kłamstwo: Tuga nie ma ( na szczęście ) nic wspólnego z winami Portugalii czy Douro.
Krótkie, nieprzyjemne w ustach. Nigdy więcej tego wina nie poprosze. Cena 3.5 Euro.
No comments:
Post a Comment