Próbowane: Listopad 2011.
Kolor: słomkowy-kryształowy.
Zapach: bardzo mocno perfumowane: mieszanka tropikalna i gruszka.
W smaku: wodniste i słabe.
Nieco lepkie i przyjemne w ustach.
Wyróżnione za granica. Lepiej niż w 2009. Warto. Cena 4 euro.
Do prowansalskiej zupy Bourride.
No comments:
Post a Comment