Uwagi ogólne. W skepach&supermarketach drogo. Najtańsze wina 9,99 NSZ. Dominują monokasty, Olbrzymi wybór wśród producentów i bardzo mały wśród gatunków winogron.
Peter Yealnads, Sauvignon Blanc, Marlborough 2016, 17/20
Próbowane w Rotorua. Cena 11 NZS. Genialne, Sauvignon z klasą, bez zbytniego narzucania się ze smakiem i zapachem. Pachnie lichi, zieloną papryką i grapefruitem. Plus sporo ziół polnych. Wino nie za długie, pękające w ustach, dotyk mineralności na końcu.
Shingle Peak Pinot Gris 2016, 14/20
Słabiutkie, prawie bez zapachu, smak również słaby, trochę owoce, trochę zioła, krótkie i niesmaczne. Auckland.
Shingle Peak Pinot Gris 2016, 14/20
Słabiutkie, prawie bez zapachu, smak również słaby, trochę owoce, trochę zioła, krótkie i niesmaczne. Auckland.
Wooing Tree Blondie 2016, 15/20
Z regionu, w którym obecnie jesteśmy, Central Otago. Próbowane w restauracji w centrum Queenstown do wild fiordland venison z sosem Kanu XO.
Zrobione z winogron Pinot Noir z bardzo krótkim kontaktem ze skórkami winogron. Wino chyba nie różowe, ale białe w kolorze różanym. Do posiłku OK, ale bez szaleństw. Wytrawne. Następnego dnia przejeżdżaliśmy obok tej winiarni w dolinie Otago.
Terra Sancta Estate Miro´s Block Riesling, 17/20
Ponieważ przejeżdżamy przez Central Otago, pijemy z Central Otago.
Wino bardzo rzadko występujące ponieważ wykonane jedynie z 7 rzędów krzaków winogron w posesji, którą właściciel nazywa Miro.
Do wędzonych, lokalnych małży, serów.
Przyjemna rafineria: benzyna, nafta plus dodatki kwiatkowe w zapachu. Długie, gęste, kruche w ustach. Fantastycznie. Skomplikowane. Cena 27 NZD.
Mt. Difficulty Pinot Noir 2015, 16/20
Kolor jasny Pinot Noir (rozwodniony kompot wiśniowy). W zapachu owoce plus przyprawy (wanilia). Odwiedziliśmy producenta. Piękne położone winnice.
Wg. Agnieszki miało igiełki na języku. Ja to odbieram jako drobne przyprawy lekko dotykające języka. W ustach wodniste, jest mało skoncentrowane, owoce i przyprawy.
Najładniej pachnie.
Najdroższe Pinot Noir na półkach. Cena 50 NSD.
Wild Grace Sauvignon Blanc 2016, 17/20
W chwilę po otarciu butelki dominują minerały i ogórek w zapachu&smaku. Potem z czasem otwiera się wino na grapefruit i marakuja. W ustach idealna gęstość, nie za długie, mineralne. Jeszcze minimalnie za słodkie (raczej ciężko z rybą i owocami morza). Potem nuty paprykowe. Próbowane w Maraoki na wybrzeżu Pacyfiku. Cena 23 NZD.
Saddleback Pinot Gris 2016, 15/20
Próbowane w restauracji Flaurs Place w Maroaki, tuż nad plaża pacyficzną. Mimo naszych starań nie pachniało niczym. Smak dobry długi, morelowy, kwiaty, kruche, gęste. Kompletnie nie pasowało do dań rybnych i muli.
Jacob´s Creek Double Barrel Shiraz, 18/20
Wino australijskie, ale poczytaliśmy o nim dobre noty w czasopiśmie w podczas lotu z Auckland do Queenstown i dlatego się tutaj znajduje. Kupione w supermarkecie New World w Queenstown. Beczkowane w beczkach whisky.
Narody padajcie na kolana!
Zapach ciemne owoce i przyprawy. W ustach najdłuższe wino świata, lepkość sięga zenitu, owoce i przyprawy, ale i tosty słodkie z orzechami. Dalej kremowe. Boskie. Genialne z serami ciężkimi, z chipsami, ze wszystkim....Wywiązała się po butelce nasza star dyskusja jaka jest różnca czasu do Hawajów.
Stoneleigh Wild Valley Chardonnay 2015, 13/20
Wile fermentation znaczy, że nie dodawano drożdży do fermentacji.
Ja: Wino nijakie, niesmaczne, zepsute owoce, nieprzyjemny chemiczny smak w ustach zostaje.
Agnieszka: zapach sfermentowane liście złamane na szczęście morelą i kwiatkami. W ustach czuje się niezahamowaną fermentację (igiełki) i chemiczny smak zostaje w ustach. Próbowane w Wanaka.
Mount Riley Sauvignon Blanc 2016, 17/20
Piękne wino, zapach marakuja, ale masa zielonej papryki, ogórka, agrest, kwiat dzikiego bzu. Świetna kwaskowatość, smak papryka, grejpfrut. Tak właśnie NZSB powinien wyglądać i smakować.
Halo, halo, jesteście w NZ? Dajcie koniecznie znać jak będziecie w Auckland. Z chęcią się spotkam na wino! Pozdrawiam, Kuba z czerwoneczybiale.pl
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
Delete