Tuesday 14 March 2017

Wine tasting - Wooing Tree, Nowa Zelandia.





Winnica o położeniu nieszczególnym: w centrum miasteczka Cromwell, na dość płaskim terenie, przy głównej drodze. Pierwsza nagroda za Pinot Noir w 2005 roku. Rozmawialiśmy z Megan Haggerty. Strasznie sympatyczna obsługa. 5 NZD tasting. www.wooingtree.co.nz



Rosé, 14/20


Landrynkowe, podawać zimne, aperitif do basenu, trochę lepsze niż Mateus Rose bo bez bąbelków. OK ale to nie nasz styl.

Pinot Gris 2015, 15/20


Porządne nektarynkowe wino, z ginger, cytryną i brzoskwinią. OK.


Pinot Noir 2013, 16/20



Powidła śliwkowe z cynamonem,  smak śliwka. Fajne.




Pinot Noir 2012, 15/20



2 lata w beczce i ....niewiele. Zapach delikatny, złożone w smaku. Ok.




Pinot Noir 2015, Beetlejuice, 14/20


Owocówka, czereśnie i śliwka. Do popijania, nic szczególnego. Ładna historia o ratowaniu robaczków i ładna okładka.


Tickled Pink 2015, 15/20



Wino słodkie&słodkawe i nisko procentowe o kolorze landrynkowym. Idiom oznaczający, kogoś szczęśliwego, zadowolonego z życia.
Zapach: truskawka i zielone jabłko. Smak truskawka. Bardzo lekkie, świeże i nieco wodniste. Podawać mocno zimne. Ok.




No comments:

Post a Comment